Może zacznijmy od faktów. Na obszarze 1,7 hektara wyrosło około 400 zdeformowanych drzew. Sosny są wygięte pod kątem około 90 stopni blisko 40 centymetrów nad ziemią, a w dodatku prawie wszystkie w tym samym kierunku. To zagięcie dochodzi od jednego do trzech metrów wysokości. Co więcej wokół tych nietypowych okazów są też normalne sosny. Wiek tych krzywych drzew szacuje się na prawie 80 lat. Oznacza to, że musiały zostać zasadzone w drugiej połowie lat 30-tych ubiegłego wieku. Na temat ich powstania krąży wiele teorii. Wśród nich są zarówno te rodem z bajki oraz bardziej prawdopodobne scenariusze. Oto kilka z nich:
- Mieszkańcy tamtejszych terenów często mówią, że ten las jest najzwyczajniej w świecie nawiedzony.
- Podejrzewa się, że silne działanie pola magnetycznego mogło doprowadzić do wygięcia pni.
- Kolejna teoria za deformację drzew obwinia toksyczne chemikalia lub ewentualne choroby.
- Przypuszcza się także, że obfite opady śniegu mogły doprowadzić do powstania tych charakterystycznych krzywizn.
- Kolejna legenda mówi, że dziwne kształty pni drzew są wynikiem przejechania czołgów przez młody las pod koniec II wojny światowej.
- Chyba najczęściej słyszy się, że za wygląd tych drzew są odpowiedzialni ludzie. Ponoć ukształtowali je oni celowo, by uzyskać krzywulce do budowy statków lub mebli. Ten kształt drzew to mógłby być efekt wycinania młodych pni sosen od strony północnej i dociskanie ich czubków, zawsze zwróconych na północ, do ziemi. W miarę wzrostu drzew, wierzchołki wyginają się do góry, tworząc krzywizny, które przetrwały w tej formie do dziś.
Jakoś tak trudno uwierzyć w żadną z nich. Z kolei miejscowy, 85-letni kronikarz Günter Höppner z pobliskiego Mescherina po drugiej stronie Odry przypomina sobie pewne wydarzenie z tamtego czasu. W 1942 roku przechodziły ekstremalne wichury w wyniku których wiele dużych drzew zostało wyrwanych i przełamanych. Więc może to silne podmuchy doprowadziły do powstania tego mistycznego wręcz miejsca.