Koronawirus i jego wpływ na turystykę, kulturę i nie tylko

Wczoraj (11.03.20) Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła, że epidemię koronawirusa należy określać jako pandemię. Wywołana przez koronawirus SARS-CoV-2 choroba COVID-19 rozprzestrzenia się coraz szybciej i przybywa z każdą godziną osób zakażonych. W ostatnim czasie jest mnóstwo informacji o samym wirusie, jego objawach i środkach prewencyjnych. My postanowiliśmy przybliżyć wpływ koronawirusa na światową gospodarkę. Warto zaznaczyć, że w tej sytuacji są zarówno przegrani, jak i wygrani.

Najwięksi przegrani

Turystyka i podróże

turystyka

Szeroko rozumiana branża turystyczna, a więc biura podróży, hotele, restauracje, światowe atrakcje i popularne centra turystyczne srogo odczuwają brak gości. Ze względów bezpieczeństwa zaleca się pozostanie w domach i w miejscu zamieszkania, aby ograniczyć ryzyko zachorowania. Tak ważne turystyczne magnesy jak choćby Katedra Świętego Piotra pozostają zamknięte. Wielu ekspertów porównuje obecną sytuację branży turystycznej do kryzysu, który miał miejsce po atakach z 11 września 2001 roku.

Naturalnie ma to ogromny wpływ na światową gospodarkę. Aby trochę przybliżyć wymiary tego stanu rzeczy wystarczy powołać się na dane szacunkowe firmy analitycznej Tourism Economics. Przewidują oni, że od 7 do 25 milionów Chińczyków zrezygnuje z wakacji w tym roku. Jest to ogromna strata, gdyż Chiny znane są z swojego zamiłowania do podróży po Europie, co na pewno odbije się negatywnie na europejskiej turystyce.

Lotnictwo i setki anulowanych lotów przez koronawirus

samolot

Straty pieniężne w liniach lotniczych w 2020 opiewa się wg najnowszych danych na ponad 110 miliardów dolarów. Wielu z nas już rezygnuje z lotów bądź nie może wjechać do kraju w związku z rozprzestrzeniającym się koronawirusem. Włochy już całkowite zamknęły swoje granice, a dodatkowo coraz więcej firm odwołuje swoje wyjazdy służbowe. Gdyby prognozy się sprawdziły to lotnictwo straci około 18% swoich obrotów. Niektóre linie lotnicze, jak choćby Lufthansa już zareagowały i wstrzymały ruch ponad połowy floty swoich samolotów. 

Kina, teatry, opery i odwołane imprezy rozrywkowe i kulturalne

kino

Włochy, Szwajcaria, częściowo Niemcy a teraz także Polska postanowiła zawiesić działalność kin, teatrów, filharmonii, oper w obawie przed nowymi zakażeniami na skutek działania SARS-CoV-2. Może to bezpośrednio zagrażać egzystencji przede wszystkich małych przedsiębiorstw i freelancerów w tej branży. Powodem tego jest fakt, że w większości umów z artystami jest zapis, że opłaty za usługi są uiszczane wtedy, gdy dana impreza się odbędzie.

Gastronomia, restauracje, hotele - koronawirus zbiera kolejne żniwo

restaurcja

I tutaj mamy na myśli nie tylko turystów, ale i mieszkańców, którzy w obecnej sytuacji unikają wizyt w restauracjach, knajpach, barach czy kawiarniach. I tutaj największym europejski. przegranym w Europie są Włochy, gdyż rząd w środę wieczorem (11.03.20) ogłosił, że na razie zamknięte będą wszystkie restauracje i bary na okres około 2 tygodni. Warto dodać, że w gastronomii chyba najbardziej odczuwalne są negatywy koronawirusa. I tu znów szacuje się straty sięgające około 70% obrotów w restauracjach. Również hotele odnotowują spadek liczby rezerwacji o około 35%. 

Firmy z globalnym systemem produkcji

made in china

Praktycznie wszystkie przedsiębiorstwa, które wytwarzają swoje produkty w Azji czy też sprowadzają stamtąd części do swoich wyrobów mają nie lada problem. Mamy tu na myśli szczególnie przemysł motoryzacyjni i tekstylny. Produkcja utknęła w wielu przypadkach w martwym punkcie, gdyż około 90% towarów transportowanych jest drogą morską w kontenerach składowanych właśnie w Chinach. Wielu producentów tekstylnych czy firmy elektroniczne jak Nikon skarżą się na utratę sprzedaży lub zastoje w produkcji. Dodatkowo Chiny to najważniejszy rynek zbytu dla przemysłu samochodowego, którego straty są już gigantyczne. Zanim sytuacja wróci do normy i łańcuchy produkcji znów zaczną płynnie działać miną tygodnie lub nawet miesiące.

Koronawirus i banki

banki

Banki centralne podkreślają, że zaczyna się robić niebezpiecznie. Spadek oprocentowania obligacji oraz gorsza sprzedaż produktów inwestycyjnych mają ogromny wpływ na wyniki banków w I kwartale. Ponadto przychody instytucji finansowych głównie ze sprzedaży kredytów hipotecznych i gotówkowych mogą w kolejnych tygodniach znacznie spaść na skutek wszechobecnego koronawirusa. Również wdrożenie planów awaryjnych z racji pracy zdalnej przez pracowników mogą przyczynić się do wzrostu kosztów operacyjnych banków. Kolejne miesiące pokażą, jak wysokie będą straty w tej branży.

Koronawirus - tam gdzie są przegrani są i wygrani

Poniżej przedstawiamy branże, które dzięki koronawirusowi SARS-CoV-2 w ostatnich tygodniach zanotowały ogromny wzrost popytu na swoje towary. 

Producenci środków dezynfekujących

dezynfekcja

To jest największy wygrany w „walce“ z koronawirusem. Czy to dezynfekcja rąk czy przeróżnych powierzchni choćby w biurach czy w domach. Teraz wręcz masowo kupujemy tego typu produkty, które znikają ze sklepów w zastraszającym tempie. Wiele fabryk na całym świecie zwiększyło produkcję do tego stopnia, że pracownicy pracują po godzinach i w weekendy. Jak duży okaże się wzrost obrotów w tej branży pokażą kolejne tygodnie.

Producenci odzieży ochronnej

odzież ochronna

Maseczki, rękawiczki i kombinezony ochronne – właśnie na te produkty wzrosło w zastraszającym tempie zapotrzebowanie chyba w każdym miejscu na świecie. Wiadomo, że w Chinach wytwarza się ich najwięcej, jednak wiele firm wykorzystuje sytuację i rozwija swoją produkcję w fabrykach w RPA czy w Szwecji. I tutaj bardzo zyskują choćby mali producenci odzieży ochronnej, których obroty zwiększyły się nierzadko czterokrotnie.

Koronawirus zwiększa popyt w aptekach i drogeriach

apteka

Nie tylko sami producenci ale również i dystrybutorzy środków dezynfekcyjnych i odzieży ochronnej czerpią zyski z obecnej sytuacji pandemii koronawirusa. Apteki i drogerie takie jak Rossmann czy Hebe w ostatnich dniach odnotowują zwiększony popyt na określone towary i mogą śmiało zaliczać się do największych wygranych na ten moment.

Producenci i dostawcy żywności

zakupy

Puste półki w sklepach i supermarketach to od kilkunastu dni rzeczywistość na całym świecie. Strach przed koronawirusem zmusza wielu z nas do robienia zapasów spożywczych na wypadek gdyby. I tutaj największy zysk mają prawdopodobnie producenci żywności w puszkach i żywności z długą datą przydatności do spożycia. Szacuje się dotychczas wzrost sprzedaży tych produktów o 70%-80%. 

Netflix, Allegro i Co. - oni prawdopodobnie zarobią na kwarantannie

TV

Wszędzie słyszymy prośby o pozostanie w domu, a wczoraj (11.03.20) rząd podjął decyzję o zamknięciu przez dwa kolejne tygodnie szkół i placówek oświatowych. Dodatkowo wiele przedsiębiorstw decyduje się na model pracy zdalnej. To wszystko ma wpływ na wzrost zapotrzebowania na usługi multimedialne, wideokonferencyjne i rozrywkowe czy sprzedaży online. Wielu z nas na fakt pozostania w domu ma więcej czasu na surfowanie w Internecie. Również oglądanie seriali i filmów online choćby za pośrednictwem portalu Netflix będzie jednym z naszych ulubionych zajęć rozrywkowych. O jakich sumach wzrostu obrotu w tej branży mówimy okaże się w kolejnych dniach.

Koronawirus - co z wakacjami w tym roku?

plaża

Najważniejsze to naszym zdaniem zachować spokój i stosować się do wszelkich zaleceń lekarzy w walce z koronawirusem. Wiadomo, że większość z nas nie myśli teraz o wakacjach, ale gdy sytuacja się uspokoi i będzie można podróżować bez obaw to z powrotem zwiększy się liczba rezerwacji. Naturalnie może okazać się, że z rezerwacją będziemy czekać do czerwca czy lipca. My polecamy po prostu spokojnie sprawdzać oferty zarówno za granicą, jak i w kraju, bo chyba każdy po tym całym zamieszaniu będzie potrzebował wytchnienia.

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wakacyjna Papuga 2024