Wiadomo, że kolor „czarny“ jest symbolem ciemności. Jednak również kolor „pomarańczowy“ jest mocno związany z tradycjami obchodzonymi 31 października. Dalej jednak nie rozwiązuje to zagadki dlaczego wydrążone dynie są tak nieodzownym elementem Halloween.
Otóż jest z tym związana pewna legenda o złoczyńcy Jack’u Oldfield. Oldfieldowi udało się złapać diabła i wypuścił go dopiero wtedy, gdy ten obiecał mu, że nie będzie mu komplikował życia. Kiedy Jack umarł, nie mógł pójść do nieba z powodu swoich grzechów. Ponadto za to, że zdradził diabła, nie wolno mu było iść do piekła i dlatego jego zagubiona dusza była przeklęta i musiała błądzić po podziemiu aż do dnia zagłady. Jednak diabeł zlitował się nad Jackiem i podarował mu rzepę z żarzącym się węglem jako latarnię w środku, Dzięki temu nie musiał on błądzić w całkowitej ciemności. W USA rzepę z legendy (znaną dziś jako Jack O’Lantern) zastąpiono bardziej dostępną tam dynią. Stąd też dziś w oknach każdego domu można znaleźć wydrążoną dynię, w której jest coś dla dzieci w Halloween.